 
                  Sukcesja została zachowana 
 : Pielgrzymka Dzieci Pierwszokomunijnych Diecezji Włocławskiej do Sanktuarium Urodzin i Chrztu św. Faustyny, która co roku w przedwakacyjnym czasie gromadziła białych pielgrzymków młodego Kościoła, dzisiejszego wieczoru, odbyła się w symbolicznym wymiarze. Dwadzieścioro dzieci z rodzinnej Parafii Mistyczki z Głogowca, rodzice, siostra katechetka, nauczyciele i proboszcz, po majowym i Mszy świętej wieczornej, ruszyli w stronę wioski Świętej. Pielgrzymom towarzyszyły relikwie Apostołki Miłosierdzia Bożego. Wyposażeni w modlitewniki, uzbrojeni w różańce, w dobrym nastroju, pośród wiosennych śpiewów ptactwa i upajających zapachów traw i kwiatów majowych - grupa stanęła pod białym domkiem oznaczonym 11 numerem.
: Pielgrzymka Dzieci Pierwszokomunijnych Diecezji Włocławskiej do Sanktuarium Urodzin i Chrztu św. Faustyny, która co roku w przedwakacyjnym czasie gromadziła białych pielgrzymków młodego Kościoła, dzisiejszego wieczoru, odbyła się w symbolicznym wymiarze. Dwadzieścioro dzieci z rodzinnej Parafii Mistyczki z Głogowca, rodzice, siostra katechetka, nauczyciele i proboszcz, po majowym i Mszy świętej wieczornej, ruszyli w stronę wioski Świętej. Pielgrzymom towarzyszyły relikwie Apostołki Miłosierdzia Bożego. Wyposażeni w modlitewniki, uzbrojeni w różańce, w dobrym nastroju, pośród wiosennych śpiewów ptactwa i upajających zapachów traw i kwiatów majowych - grupa stanęła pod białym domkiem oznaczonym 11 numerem.
       -  Wejdźcie, proszę, do środka - jakby sama Helenka zapraszała komunijnych gości. - Dziękujemy. Już wchodzimy.
       - A w której izbie przyszła na świat nasza Święta? A ta duża drewniana łopata, to chyba do pieczenia chleba... Ile tu stolarskich narzędzi! I obraz, przed którym się modliła. To co oni robili, skoro nie było wtedy telewizji i internetu!?  A dlaczego imię i nazwisko Helenki napisane jest w obcym języku? I tylko jedna odświętna sukienka była dla wszystkich dziewczynek... i jedne odświętne buciki? I boso chodzili w niedzielę do kościoła? Dwa kilometry w jedną stronę?
 A dlaczego imię i nazwisko Helenki napisane jest w obcym języku? I tylko jedna odświętna sukienka była dla wszystkich dziewczynek... i jedne odświętne buciki? I boso chodzili w niedzielę do kościoła? Dwa kilometry w jedną stronę?  
 
     Musimy w pokoiku małej Helenki poprosić Pana Jezusa o błogosławieństwo dla naszych rodzin. - Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Aniele Boży... Święta Faustyno, módl się za nami 
       A w czwartek dzień fatimski i 40 rocznica zamachu na życie Papieża Jana Pawła II, i chcemy pamiętać o dzieciach z Misji, i o powołaniach do  Bożej służby... Także o pierwszokomunijnych kandydatach na ministrantów  .
.